Gdy wredny gremlin w Twojej głowie przejmuje stery nad Twoim zachowaniem i Twoimi działaniami może być niewesoło.
Na swojej drodze co chwilę spotykam takiego gremlina. W głowie mojej rozsiewa przeróżne wątpliwości dotyczące moich umiejętności czy cech. Nie przepuści żadnej okazji, żeby powiedzieć mi, że jestem do niczego, że nie nadaję się do takiej roboty, że nie może mi się to udać bo robię coś beznadziejnie. Oj. Pod tym względem mój umysł jest baaaardzo kreatywny.
A Twój gremlin?
Ile razy zatopiłaś się we wspomnieniach swoich przeszłych występów, które nie wyszły, w których coś Ci się nie udało tak jak to sobie wymarzyłaś? Analizowałaś wtedy kolejne swoje działania i miałaś może nawet żal, że czegoś nie zrobiłaś jak to było pierwotnie zaplanowane?
Jak już martwimy się o to co było, to pomyśl sobie jak bardzo twórczy gremlin siedzi w Twojej głowie i przewiduje przyszłość! Absorbuje Cię katastroficznymi scenariuszami dla Twoich przyszłych występów, albo tworzy zmartwienia o tym, jak to będzie jeśli nie zagrasz tego utworu tak jak planowałaś (Na pewno potknę się w tym miejscu, Nie uda mi się dobrnąć do końca tego utworu).
Albo taka sytuacja, gdy gremlin jest super złośliwy (i niezwykle zdolny) i w trakcie wykonywania utworu jednocześnie – wyrzuca błędy sprzed chwili i przewiduje kolejne.
Świetnie Ci poszło!
Pamiętam, jak kiedyś na scenie tak bardzo się zdziwiłam, że zaśpiewałam prawidłowo jedną z trudniejszych fraz, że zapomniałam kilku następnych linijek tekstu! To dopiero był majstersztyk! Gremlin mnie zaskoczył, moje myśli złapały się wewnętrznych pochwał i gratulacji! Efekt – nie byłam zadowolona z tego utworu i tak, bo zapomniałam sporą część tekstu 😉 Teraz to wspominam z uśmiechem, ale wtedy bynajmniej nie było mi do śmiechu 🙂
Gremlin zamienia się czasem we wróżkę-pozytywuszkę i mówi, że Zawsze gram świetnie, Gram lepiej od Zenka itd. Tak, dobrze widzisz, to też jest gremlin. To znaczy – może nim być, jeśli tak bardzo uwierzysz w jego słowa, że zaczniesz zachowywać się zgodnie z nimi. Widzisz tę pułapkę? Wystarczy sytuacja, która zachwieje prawdziwością tego stwierdzenia i będzie to zwyczajnie nieprzyjemne doświadczenie. Zresztą, jeśli dasz się złapać na przykład myśli o tym, że jesteś najlepsza, to pomyśl – jak trudno będzie się przyznać do błędu, albo znaleźć w sobie motywację do dalszej pracy, skoro…no właśnie.
Wtedy też łatwo o kolejne gremliny – nie mogę popełniać błędów, muszę zdobyć tę nagrodę, itd.
Utrudnienia w mojej głowie
Wszystkie te wrażenia, odczucia i myśli, mogą sprawić że Twoje działania, Twoja gra, Twoje występy są trudniejsze. Wynika to z prostej przyczyny – Twoja głowa cały czas jest zajęta tym co już było, albo tym co będzie i nie jest w stanie skupić się na aktualnej sytuacji. A przecież:
– Jaki dziś dzień? – zapytał Puchatek.
– Dziś – odpowiedział Prosiaczek. Na to Puchatek:
– To mój ulubiony dzień.
Puchatek to mistrz uważności, serio! Dziś to jego ulubiony dzień. No tak! Bo dziś dzieje się dzisiaj, a nie wczoraj albo jutro 😉
Już wyjaśniam…
Te wszystkie sytuacje, które opisałam wyżej powodują, że umysł nie skupia się na chwili obecnej. A przecież, to teraz jestem na scenie i teraz mam zadanie do wykonania. Teraz chcę napisać coś, co będzie dla mnie ważne, porozmawiać z kimś dla mnie bliskim i zjeść dobry posiłek. Wszystkie te rzeczy będą utrudnione i nie będę w nie w pełni zaangażowana, jeśli w mojej głowie ciągle będą zalegać moje zmartwienia, myśli katastroficzne, czy oceny i przekonania.
A Twój gremlin? Gdy stara się za wszelką cenę wpędzić Cię w poczucie lęku, to jakie myśli i skojarzenia Ci prezentuje?
Przyjrzyj się temu w najbliższych dniach. Gdy zauważysz, że zatapiasz się w tych myślach to zrób krok w tył i przyglądnij się im. Zastanów się, czy wolisz inwestować energię i czas w ich przetrawianie, czy może lepiej zostawić je samym sobie, a samej skupić się na tym co dla Ciebie ważne?
Spodobało Ci się?
Podziel się tym z kimś, komu może się to przydać, albo spodobać 🙂