fbpx

Wielu z nas się z nią zmaga. Nie dla każdego jest ona problemem. Jednak tym z nas, dla których ona jest problemem, nie jest do śmiechu gdy się pojawia.

Tak, mowa o tremie. Według różnych szacunków nawet połowa muzyków może jej doświadczać. A nawet co czwarty, co piąty muzyk może doświadczać jej w sposób tak silny, że aż utrudniający efektywne występowanie.  

Co zrobić, gdy trema utrudnia Ci działanie?

Często się dzieje tak, że masz ochotę, żeby jej nie było, albo przynajmniej, żeby nie była problemem. Czasem chcesz się jej pozbyć za wszelką cenę.

Trema jest rodzajem lęku – lęku związanym z występowaniem przed publicznością. W przypadku muzyków rozszerza się ona na znacznie więcej niż samo wychodzenie na scenę. Utrudnia przygotowania, ćwiczenia, często powiązana jest z tym w jaki sposób na siebie patrzymy.

Negatywne myśli

Jednym z najbardziej uciążliwych problemów związanych z tremą są negatywne myśli i przekonania, które nam towarzyszą na co dzień. Siedzą w naszej głowie i doprowadzają nas do wielu skrajnych emocji.

Jestem gorsza, jestem słabsza, jestem mniej zdolna, jestem mniej ładna…. Nie nadaję się, jak zwykle to popsuję…. Tych myśli jest niezliczenie dużo i każdy z nas ma swój specyficzny zestaw. Czasem jak zdarta płyta słyszymy w głowie ciągle to samo.

I wiesz co? Ich się nie da tak zupełnie pozbyć. Nawet mistrzowie zen tego nie potrafią.

Ale to nie te myśli są problemem!

To co jest problemem to fakt, że zatapiamy się w nich, że się w nie wplątujemy, dajemy się im wciągnąć. Żyjemy przez to we własnej głowie, która mówi nam jak beznadziejni jesteśmy. A potem przez to, że tak myślimy to przestajemy działać. Zamiast grać, przygotowywać się to przetwarzamy tę złość, ten smutek, frustrację, te wszystkie myśli i skupiamy się na nich tak bardzo, że już nie zostaje miejsca na wiele innych rzeczy. A przecież to nie jesteśmy cali my! Przecież poza tymi negatywnymi myślami jest też wiele innych, są też rzeczy, które chcemy robić.

Czego potrzebujesz?

Żeby poradzić sobie z tymi myślami potrzebujemy umiejętności, dzięki którym zwinnie się wyplątamy z tych myśli i przekonań. Tak jak napisałam wcześniej – te myśli sobie magnicznie nie znikną. Nawet jeśli je jakoś odgonisz, albo zrobisz coś, żeby ich przez chwilę nie było to potem one wracają. I to ze zdwojoną siłą.

Potrzebujesz więc umiejętności, które pozwolą Ci traktować te myśli jako to czym są – jako myśli a nie na przykład nakazy i rozkazy działania. To, że słyszysz w swojej głowie, że jesteś beznadziejna nie oznacza, że masz rzucać w kąt swoją pracę i się poddawać. To tylko myśl, ona nie dyktuje Ci warunków. A więc potrzebujesz nauczyć się jak wyplątać się z tych myśli.

A jak to zrobić?

Osobiście uważam, że jest na to świetny sposób, który wynika z modelu, w którym teraz pracuję. Do pracy z takimi myślami wykorzystuję ćwiczenia oparte na uważności, krótkie ćwiczenia medytacyjne. Taki trening, w którym uczysz się tego wszystkiego sprawia, że coraz lepiej zauważasz swoje myśli i to, że chcą Cię osaczyć. Uczysz się też jak reagować a właściwie jak wybierać sposób reagowania gdy te myśli się pojawiają.

Te umiejętności, o których mówię opierają się na modelu akceptacji i zaangażowania, który  jest skuteczny, naukowo zweryfikowany a jednocześnie – i to jest dla mnie najważniejsze, jest bardzo blisko człowieka. Mam tu na myśli, że jest niesamowicie ludzki i dający poczucie zrozumienia. Gdy tylko na niego się natknęłam to wiedziałam, że to jest coś co pomoże mnie i innym muzykom w poradzeniu sobie z tremą.

Celem tego modelu jest zdobycie takich umiejętności, które pozwolą wieść świadome i uważne życie, takie życie w którym robimy to co jest dla nas najważniejsze i w sposób w jaki chcemy to robić. Efektem pracy w tym modelu jest znacznie efektywniejsze i bardziej elastyczne radzenie sobie z trudnościami co przekłada się na szczęśliwe i pełne satysfakcji życie.

Gdzie się tego nauczyć? 

To nie będzie wielkie odkrycie, jeśli napiszę Ci, że ćwiczenia uważnościowe i ćwiczenia odnoszące się do modelu ACT znajdziesz w wielu miejscach w Internecie, w książkach samopomocowych itd. Jednak żadne z nich, jak dotąd nie były dedykowane muzykom. Aż do teraz.

Bazując na moim doświadczeniu i na naukowo udowodnionych procesach modelu ACT stworzyłam ustrukturyzowany warsztat, który zawiera wszystkie te informacje w atrakcyjnej i łatwej do przetworzenia i zastosowania formie. Na tym warsztacie nauczysz się jak radzić sobie nie tylko z negatywnymi myślami, ale wszelkimi objawami tremy w sposób, który pozwoli Ci efektywnie radzić sobie z tremą i czerpać radość z muzyki.

To o czym marzę i na czym mi najbardziej zależy, to radość muzyków z gry. Chciałabym, żeby edukacja muzyczna zawierała ten element psychologiczny i żeby trema nie była już problemem, przez który muzycy decydują się na rezygnację z koncertującej kariery. Tym warsztatem, mam nadzieję, że powoli wprowadzę to marzenie w etap realizacji 🙂

Tak. Ten post jest sponsorowany. Przez nic innego, jak mój warsztat online Radość z muzyki. Jak naprawdę poradzić sobie z tremą i stać się muzykiem jakim zawsze pragnęłaś być. Tutaj możesz o nim przeczytać więcej. A klikając tutaj kupisz go od razu.